środa, 7 listopada 2012


Wśród Nas jest wielu wielbicieli kawy, to fakt. Ale czy faktem jest, że wiemy jak kawa, którą zamawiamy w kawiarni powinna wyglądać i smakować? 
Ukończyłam kurs baristyczny i pracowałam jako baristka. Wiem jak należy przygotować idealne espresso. Wiem czym się różni latte od cappuccino. Wiem jak należy odpowiednio spienić mleko, żeby było aksamitne i nie miało bąbli. Wiem, że kawa odpowiednio przygotowana powinna mieć temperaturę ok. 70C.
Idąc do kawiarni zawsze mam nadzieje, że barista, który przygotowuje dla mnie kawę, wie to co ja. Tymczasem… w 90 % przypadków dostaję wrzątek w filiżance z nabąblowanym do granic możliwości spienionym mlekiem.
Stąd narodził się w mojej głowie pomysł na tego bloga. Pomysł, aby każdą kawę, którą kupię w kawiarni fotografować i opisywać, oceniać.
Chcę podkreślić to, że będzie to moja osobista, w 100 % obiektywna ocena.
Po co to wszystko? Bo uwielbiam kawę i nie wyobrażam sobie bez niej dnia i jako konsument chcę, aby produkt,  który kupuję był wart swojej ceny. Dlatego buntuję się przed wrzącym naparem kawowym!
Mówi się, że do stworzenia idealnego espresso potrzeba czterech M:
- Miscela- rodzaj kawy
- Macinazione- młynek
- Macchina- ekspress do kawy
- Mano- umiejętności baristy
Osobiście dodałabym do tego jeszcze:
- Cuore- SERCE, bo wkładając serce w swoją pracę, zawsze musi wyjść.

Dlatego sobie i wszystkim życzę baristów wkładających serce w swą pracę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz